2 lata później
Minęły dwa lata od ślubu. Jestem bardzo szczęśliwa u boku Marco. Urodziłam piękną córeczkę, która jest oczkiem w głowie mojego lubego. Nazwaliśmy ją Marta, na cześć mojej zmarłej przyjaciółki. Nie musiałam długo przekonywać Marco do tego imienia.
Marco oczywiście dalej gra w Borussii Dortmund, przedłużył niedawno swoją umowę. Podobnie jak Mario i Robert, dalej się trzymają we trójkę, ich przyjaźń jest niesamowita.
Podczas ostatnich dwóch lat nic przykrego się nie wydarzyło, co mogłoby wyrobić piętno na mojej psychice.
Właśnie zakończył się kolejny sezon Bundesligi, pomyślny dla Borussii, która odzyskała mistrzostwo Niemiec.
Akurat była urocza niedziela, ciepłe popołudnie. Marco przebywał akurat w ogrodzie, rozmawiał przez telefon, zdaje się z Mario, z którym był dalej nierozłączny. Poza tym, Mario znalazł sobie dziewczynę! Ma na imię Linda.
Nasza kruszynka akurat spała.
Zauważyłam przez okno, że skończył telefoniczną konwersację, zatem wybiegłam do niego, wskoczyłam mu na plecy.
- Marco! - zawołałam - jak ja Cię kocham!
- Wiem - uśmiechnął się - ja Ciebie też. Jak tam Marta?
- Śpi - powiedziałam i przytuliłam się do blondyna.
Mogłabym tak stać przytulona do niego godzinami.
Cóż teraz znaczą wszystkie moje złe przeżycia? One wydają się teraz być takie bardzo odległe.
Z dnia na dzień czuję coraz większą radość życia... Dzięki Marco oraz Marcie, oni są całym moim światem.
__________________
Ciężko mi się żegnać z tym opowiadaniem, ale cóż, każde story ma swój koniec :3
Dziękuję Wam, że ze mną byłyście, że mnie wspierałyście! Jestem Wam wdzięczna za wszystkie komentarze, i za taką wielką liczbę wyświetleń :> Kocham Was!
Teraz mam nadzieję, że będziecie mnie wspierać na moim drugim blogu http://bvbstory.blogspot.com/ :> Czytajcie, obserwujcie i komentujcie!
Mam taką małą prośbę - mogłybyście mi pomóc nieco go rozgłosić? Odwdzięczę się Wam, starając się pisać jak najlepsze rozdziały :3
Pozdrawiam Was i jeszcze raz dzięki za wszystko ;*
Sylwia
Jaki wspaniały epilog! :) Cudownie się wszystko zakończyło. :D Piszesz nieziemsko ;>
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za to że pisałaś to opowiadanie, a drugie z pewnością będę czytała <33
Szkoda ze juz koniec...ale coz,na pewno bd zagladac do twojego drugiego bloga
OdpowiedzUsuńkoniec ;( to takie smutne ;( nie mogę się rozstać z tym opowiadaniem ,33 było cudowne *.*
OdpowiedzUsuńdziękuję, że je napisałaś :D
Genialne! Wszystko się tak szczęśliwie kończy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to już koniec :( Nie wiem czy tak można, ale zżyłam się z tym opowiadaniem. Będzie mi go bardzo brakowało. Życzę powodzenia w kolejnym opowiadaniu, które oczywiście będę czytała :) <33
Szkoda że koniec ;< Pokochałam tego bloga :))
OdpowiedzUsuńCałe opowiadanie było takie cudowne że chyba zacznę je czytać jeszcze raz :D
Szkoda że im się chłopiec nie urodził taki Marco Junior <33
Teraz zacznę czytać drugie opowiadanie mam nadzieję że będzie tak samo fajne jak te :D
CUDO <333 szkoda że już koniec ! ;( nie masz za co dziękować, to ja dziękuję za to co stworzyłaś ! to było coś cudownego ! to było i jest i będzie wspaniała historia <33 oczywiście że pomogę ci rozgłosić twojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam !
Szkoda że juz koniec ale " nic nie może przecież wiecznie trwac :)
OdpowiedzUsuńPopłakałam się aż ,że kończysz tego cudownego bloga. ;* Naprawdę masz talent.;) Mam też nadzieję ,że w tym drugim blogu Lidia (bohaterka) nie będzie z Mitchellem .;) Z chęcią będę czytała każdy twój blog, bo wiem ,że każdy będzie tak cudowny jak ten. :* Pozdrawiam .;* <3
OdpowiedzUsuńSzkoda, że juz koniec :(
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy rozdział :)
http://ona-i-on-na-zawsze-razem.blogspot.com/
Pozdrawiam :)
Jak zawsze genialne *.* Szkoda, że już koniec ;c Masz wielki talent ;* Z chęcią będę czytała Twojego 2 bloga i pmogę go rozgłosić ;D
OdpowiedzUsuńBuziaki ;**
Szkoda że to już koniec :< . Blog był naprawdę niesamowity. Fajnie, że wszystko dobrze się skończyło, że są szczęśliwi :D
OdpowiedzUsuńGenialny! Tak szkoda, że to już koniec..
OdpowiedzUsuńPamiętam jak weszłam tu po raz pierwszy, z pozoru wydaję się to tak nie dawno, a przecież tyle miesięcy minęło.. nie lubię jak blog się kończy. Dlaczego? Dlatego, że potem przez wiele przypadkowych dni wchodzę i sprawdzam czy przypadkiem nie ma nowego :( To było ŚWIETNE :)
Czekam na.. więcej? //Anonimka
Przyjemnie się czytało twojego bloga ;3 Będzie mi go brakować ;/
OdpowiedzUsuńAle będę cię wspierać w drugim opowiadaniu ;)
Pozdrawiam ;*
Szkoda ,że koniec...przywiązałam się do tego opowiadania ! Niesamowite wręcz ! Dziękuje ,że pisałaś i piszesz ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńCzemu już koniec ;(
OdpowiedzUsuńEpilog świetny ^^
Ciesze się, że na koniec im się ułożyło. Mimo, że tyle przetrwali to i tak byli ze sobą. I to się nazywa prawdziwa miłość.
zapraszam: http://nowe-zycie-bvb.blogspot.com/
Szkoda że to już konie, bardzo się przywiązałam do tego opowiadania. Jesteś świetną blogerką
OdpowiedzUsuńto już koniec, na prawdę ? :(
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak chciałam ci podziękować, bo stałaś się dla mnie inspiracją bloggową.
Jesteś cudowna i równie świetnie piszesz :*
Wpadam do siebie na nowego oczywiście :)
a tu łap bloga, dla którego byłaś inspiracją. Nic się jednak nie może równać z twoim ; _ ;
dopiero zaczynam . : )
http://gelb-schwarz-liebe.blogspot.com/
Będzie mi brakować tego opowiadania. Świetny epilog. Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńBędzie mi go baaaardzo brakować
OdpowiedzUsuńbo przywiązałam się do tego opowiadania :D
łezka mi się w oku kręci , no ale cóż ,
czytam twojego nowego bloga i też jest świetny ,
życzę Ci abyś zawsze miała wenę i Pozdrawiam
:*
szkoda że już kończysz.... wyrazy uznania FoR yOu :*
OdpowiedzUsuńszkoda, że już koniec :(
OdpowiedzUsuńszkoda, że już taki definitywny koniec, no ale kiedyś musiał nastąpić. ;c
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za to opowiadanie, strasznie się do niego przywiązałam i ciężko będzie się odzwyczaić, ale dużo mi ono dało.
Pozdrawiam :*
Wspanialy byl ten blog ;-) Mi rowniez jest sie ciezko z nim zegnac :-) To opowiadanie bylo wspaniale i zawsze zradoscia je czytalam :-* Fajnke ze piszesz drugiego bloga. Z pewnoscja bede go czytala. Pozdrawiam i przesylam gorace buziaki :-* <3
OdpowiedzUsuńWspaniły był ten blog brdzo sie z nim zrzyłm szkod że już kończysz . Bardzo ciężko jest mi się żegnć.Brdzo się ciesze że piszesz kolejnego blog bo będe mogła go czytć
OdpowiedzUsuńSuuuuuuuuuuuuuuper!!
OdpowiedzUsuńSzkoda,że to koniec, bo zajebiste to opowiadanie jest!
Nie ma sprawy na pewno go rozgłoszę twój nowy blog;)
Zapraszam do siebie http://botylkocibiechce.blogspot.com/2013/05/kamstwo-ma-krotkie-nogi.html
Pozdrawiam ;*******************
jejku, jaka szkoda, że koniec :c nie wiem dlaczego, ale zżyłam się bardzo z tym opowiadaniem.. może dlatego, że tak świetnie piszesz? nie wiem, trudno określić :> prześwietny koniec, dobrze, że u nich wszystko się układa. tak na marginesie, to na pewno Marta jest prześlicznym dzieckiem (po rodzicach) :) pozdrawiam! :*
OdpowiedzUsuńNie wierzę, ze to koniec... ;(
OdpowiedzUsuńTen blog był tak świteny. Z wielką przyjemnością go czytałam. Przyznam, ze chyba najlepszy ze wszystkich jakie kiedykolwiek czytałam, ale jak to mówią, wszystko co dobre kiedyś się kończy. Jest jeden plus, że masz jeszcze tego drugiego bloga.
Dziękuję bardzo, że dzięki Tobie mogłam czytać tak wspaniałe opowiadanie. <3
Boże cudny był :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam cię że tyle rozdziałów napisałaś :)
Pozdrawiam ciepło ;*
P.S zapraszam do mnie jest już prolog ;)
http://zmianazycianalepsze.blogspot.com/
Wracam po długiej przerwie, miałam do nadrobienia 10 cudownych rozdziałów. Bardzo się cieszę, że pewnego dnia trafiłam na Twój blog. Fabuła i całe opowiadanie wspaniałe :* Szkoda, ze to już koniec. Jednak to chyba najdłuższy blog jaki czytałam <3. Bardzo się do niego przywiązałam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci, że napisałaś tak niesamowite opowiadanie :). Pozdrawiam i obiecuję, że będę czytać również drugie opowiadanie :*
Kurcze szkoda, że to już koniec. Bardzo przywiązałam się do tego bloga, ale za to cieszę się , ze prowadzisz jeszcze jednego. Czytam go zawsze jak się pojawi nowy rozdział. Ale nie zawsze dodaje komentarze. :(
OdpowiedzUsuńTeraz także zapraszam do siebie :)
sen-jak-z-bajki.blogspot.com mile widziane komentarze :D
nie wierze, ze to juz koniec!!! ty tak genialnie piszesz!! <333 uwielbiam to opowiadanko
OdpowiedzUsuńJuż koniec ;/ Ale i tak rozdział wspaniały. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowe rozdziały na:
http://m-i-marianna.blogspot.com/
http://sweet-y-me.blogspot.com/
Weź nie kończ tego :c ! Proszę ! ZAJEBISTE TO BYŁO <3
OdpowiedzUsuń-----------------------------
http://kochamydortmund.blogspot.com/
i juz koniec? ale jak to aż nmi sie płakać chce no ale cóż serdecznie zapraszam na 6 na http://nienawidzackochamcie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSzkoda,że kończysz :<
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na nową notkę,dużo się działo:
www.opowiadanie-lewa.blogspot.com
I really like your blog.. very nice colors & theme.
OdpowiedzUsuńDid you make this website yourself or did you hire someone to do it
for you? Plz reply as I'm looking to create my own blog and would like to find out where u got this from. thanks a lot
Look into my web page :: best toaster ovens
koniec ;( zapraszam do mnie mario-alicja-story.blogspot.com mile widziony kom.;p
OdpowiedzUsuńNapisz jeszcze jeden blog ; )
OdpowiedzUsuńBęde tęsknić za tym blogiem ;(
OdpowiedzUsuńA epilog cudowny <3
super epi :)
OdpowiedzUsuńhttp://diamentoweee.blogspot.com/ zapraszam to kontynuacja bloga http://teczoweee.blogspot.com/ :))))
Świetne - szkoda że to koniec.
OdpowiedzUsuńZapraszm na hannka-ola.blogspot.com
Ach , właśnie skończyłam czytac tego wspaniałęgo bloga, troche mi smutno że już przeczytałam tą historie , na prawdę masz talent do pisania :D mam nadzieję że nie długo dodasz rozdział na bvbstory , jak byś miała czas to zapraszam na bloga mojej przyjaciółki http://w-moim-swiecie-bez-milosci.blogspot.com/ , jeszcze raz Ci dziękuje za tego bloga :D
OdpowiedzUsuń